1/27/2017

DESIDERATA


Na tekst Desideraty trafiłam pierwszy raz kiedy będąc nastolatką wyszperałam w miejskiej bibliotece jedną  z  nie tak wielu jeszcze wtedy książek  o rozwoju osobistym. A ponieważ był to czas kiedy książki bardziej się wypożyczało niż kupowało postanowiłam zachować ten tekst przepisując odręcznie bo wtedy bardzo mnie poruszył.

Tym większe było moje zaskoczenie gdy po kilku latach trafiłam na staż studencki do jednej z warszawskich poradni pomagających terapeutycznie osobom uzależnionym i ich rodzinom a tam na ścianie zobaczyłam tekst Desideraty właśnie . Było to siedemnaście lat temu.

Wtedy też poczułam że w życiu nie ma przypadków. Dla mnie osobiście i zawodowo wiele się wtedy zaczęło i wydarzyło. Wielokrotnie trafiałam na Desideratę w różnych okolicznościach. 
Jest w wielu miejscach w przestrzeni wirtualnej i poza nią.

Cytowana, medytowana, czytana. Czasem nierozumiana. Uczy.

Mnie uczy nadal (nie mylić ze znanym tenisistą ;-))
Taka jest.



    Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.

     Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu.

     Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.

     Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.

     Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten
 świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.




Foto z Pixabay. Dziękuję autorowi.
Tekst Desideraty: Internet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ścieżkami wrażliwości , Blogger